Torba ze zdjęcia: Torba Book Lover

Nie wiedziałam, że można mieć taki problem. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób. Zwykła wizyta w bibliotece skłoniła mnie do pewnych przemyśleń. To krótka historia. Ale może masz podobne odczucia. Wybrałam się raz córką do biblioteki. Po pierwsze poszłam nieprzygotowana, po drugie nawet nie pomyślałam, że coś trzeba mieć.

Koncepcja wypożyczania książek jest świetną ideą. Nie wszystkie książki chce się mieć na własność. Na różnych etapach życia książka jest potrzebna w różnym stopniu. Córka jest jeszcze w wieku przedszkolnym, ale koniecznie chciała się wybrać do biblioteki. Wcześniej była tam ze swoją grupą i przeprowadzone tam zajęcia bardzo jej się podobały. Zwłaszcza przypadły jej do gustu książeczki interaktywne. Takie, które przy przewracaniu kart podnosiły wklejone w nie dodatkowe elementy.

Pojechałyśmy w sumie nieprzygotowane. Dawno już nie byłam w bibliotece. Tych książek co chciała akurat nie było, ale udało jej się wybrać coś innego. Moje pierwsze spostrzeżenie było takie, że w sumie nie mam w co te książki zapakować. Nic to, wzięłam po prostu w rękę, a w samochodzie położyłam na siedzeniu. Bardzo mi zależało, aby niczego nie zniszczyć.

Nie wiem czemu, ale odczułam jakiś stres spowodowany tym, że nie jest to moja własność. Dobrze zostałam wychowana, że o książki trzeba dbać.

Po około 30 dniach nadszedł czas zwrotu. Nie były to bardzo oglądane książki i nawet dobrze nie były przeczytane, ale tym bardziej należało je oddać. Moje drugie spostrzeżenie było takie, jak te książki do biblioteki zanieść. Wtedy doskonale zrozumiałam czym kierują się moi klienci przy zakupach torby na książki. W lolilu.pl jest w czym wybierać. Odwiedź dział prezent dla bibliotekarki, aby zapoznać się z wzorami.

To nie są moje książki i znów priorytetem było dla mnie ich nie zniszczyć i zamieść te książki w czystej torbie. I wtedy dobrze zrozumiałam, jak dobrze jest mieć dedykowaną torbę na książki. Choć akurat u mnie toreb mam bardzo dużo, ale wszystkie używam do codziennych zakupów i nie koniecznie są stu procentowo czyste w środku. Niby czyste są, ale może są tam jakieś okruchy i to je w moich oczach dyskwalifikowało. A wiadomo, że papier łatwo się brudzi, więc torba nie może być po pieczywie, po warzywach czy innych spożywczych produktach.

Torba na książki

Tak okazało się, że najlepiej mieć osobną torbę. Taką torbę na książki, a jeśli już, to najlepiej spersonalizowaną odpowiednią grafiką. Wtedy zawsze wiadomo, że ta torba służy do jednego celu. Nasze propozycje znajdziesz w dziale Nadruki, prezent dla bibliotekarki. Są tam torby dla tych co kochają czytanie i dla tych co pracują z woluminami na co dzień.

Poziom czytelnictwa w Polsce jest niski. Obecnie nie czyta się tylu książek co kiedyś. Jest to dla mnie zjawisko naturalne. Mamy inne teksty w mediach internetowych do przejrzenia i nie zawsze zostaje czas na czytanie papierowych wydań. Nie każdy lubi czytać. Czy to jest w porządku? Czy musimy takie osoby napiętnować? Jakie masz zdanie w tym względzie? Czy czytanie to konieczność?

Czy każda książka jest wartościowa? Czy książka lekka i przygodowa daje jakąś wartość oprócz rozrywki? Czy każda książka musi Nas czegoś uczyć? Te pytania pozostawiam bez odpowiedzi, do przemyślenia.

Zapraszam do skorzystania z oferty sklepu.

Zobacz jeszcze wpis o co podarować na światowy dzień książki oraz o prezentach dla mola książkowego.