LOLILU Katarzyna Szynal
ul. Mokra 25
05-870 Błonie
NIP 693-185-53-56
Regon 141103430
bdo: formularz złożony, oczekuję na nadanie numeru
Wśród wielu firm znajduję historie chwytające za serce, których punktem zwrotnym było jakieś najczęściej traumatyczne wydarzenie, które ich dotknęło i zmieniło ścieżkę życia. Na szczęście nie zawsze tak jest, choć taka opowieść jest najbardziej medialna, nikt nie chce takiego obrotu spraw. Prawda? U mnie takich początków nie znajdziecie. Zaczęło się całkiem normalnie od jakiegoś przyczynku.
Co mogę o sobie powiedzieć? Dwie ręce, dwie nogi, głowa i korpus - tak mogę siebie określić, czyli zwyczajny człowiek, ale przecież nie ciało stanowi o człowieczeństwie człowieka, prawda? Na pewno NIE! Tak ważny jest wygląd, ale jeszcze ważniejsze wnętrze człowieka. I w tym tkwi cała trudność. Potrzebujemy zamienić z kimś kilka zdań lub zbudować relację, by choć trochę kogoś poznać. Bycie zwyczajnym jest w porządku.
Spójrz na górę tej strony. Jeśli podam Ci wszystkie moje dane personalne to i tak niewiele Ci to powie o mnie. Nawet jeśli dodam jaki mam kolor oczu, długość włosów, wzrost oraz numer buta, to i tak dalej to jeszcze mało. I to dobrze, bardzo dobrze!
Po pierwsze jestem mamą i to mamą prawie na 5. Zgaduj zgadula ile mam dzieci. :) Ja naprawdę mam co robić.
Po drugie jestem żoną i to taką idealną. Dobra, dobra mam swoje wady, ale mój mąż o nich nie wie i niech tak zostanie. :)
Po trzecie nie palę.
Po czwarte nie lubię bezczynności. Im więcej pracy tym czuję się lepiej i pracuję sprawniej.
Po piąte jestem spokojna i skrupulatna. Nie jestem osobą, której praca pali się w rękach. Raczej pracuję w swoim tempie, ale przy tym priorytetowo traktuje terminowość dostaw. Trzymam się ściśle określonych przeze mnie terminów.
Po szóste mam wykształcenie wyższe, ale nie pracuję w swoim zawodzie. Wszystko co sobą prezentuję, to praca własna. Samodzielne dokształcanie i czytanie. Jeśli czegoś nie wiem chętnie się doszkalam.
To znajdziesz w menu sklepu, więc tutaj napiszę tylko dla zaznaczenia istnienia:
Czy to naprawdę ważne? To jest po prostu nieciekawa historia, bez zwrotów akcji czy zachwycających momentów. Dość zwyczajna, ale mnie to cieszy, mam ustabilizowane życie i nie potrzebuję życiowych zawieruch.
Zapisz się na newsletter i zostań ze mną na dłużej.